Twardziel

Gorill

Somsiad zaprosił mnie na grila. Miała być zimna majuweczka, ale powiem wam, że mnie gżeje aż za bardzo nawet, ale somsiad twierdzi, żebym się nie martwił na zapas.

PS Dzięki za sto polubień. Na stare to byłby miljon, ale nie bende narzekał.

Ja na grilu

Noskary

Gotowy na gale. Dzisiaj tylko jako gość, ale uwarzam że sam zasługuje na oskara bo ciongle sie czuje jakbym grał w jakimś Tuman show

ja na czerwonym dywanie

Samogon

Inaczej wyobrazałem sobie samogon, na ktury mnie somsiad zaprosił…

ja oszukany

Łazienki? Nie dzienki

Niby łazienki, a odlać się nie ma gdzie, pałac na wodzie jest na londzie, a koncert Szopena też grał ktoś inny.

my na spacerze
Ja tlumaczoncy, że to beton

Kasting

Na kastingu do Godzila vs KinKong dałem z siebie wszysko, a i tak zatrudnili jakiegoś innego frajera. Na szczęście twórcy obiecali mi, że „jakieś” filmy ze mną na pewno wyjda.

Ja na kastingu

Akcja

Starz w OSP to były szalone czasy – najpierw polewaliśmy, a dopiero puźniej paliło.

my na akcji

Inwestycja

Heh, opylało się pszeprowadzić do Pcimia 15 lat temu. Teraz z somsiadem możemy spać na piniondzach, ale w sumie po co, jak to niewygodne i mamy 50% rabatu na apatramenty w stolycy?

ja z somsiadem niewygodnie leżący

Daft Promk

Kwiiii, koniec el dorato, nikt nas jusz na wesela nie weźmie za pełną stawkę w euraskach, chociasz czekajta… Slipknot dalej gra!

ja z somsiadem w zespole

Perwerserans

Heh, a somsiad co, znowu na Marsa? ostatnio to tam tłoczno jak w Mielnie. My ze śwagrem latamy (tanio) na dziewicze hehe ciała niebieskie

ze śwagrem na wywczasie