Gorill

Somsiad zaprosił mnie na grila. Miała być zimna majuweczka, ale powiem wam, że mnie gżeje aż za bardzo nawet, ale somsiad twierdzi, żebym się nie martwił na zapas.

PS Dzięki za sto polubień. Na stare to byłby miljon, ale nie bende narzekał.

Ja na grilu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.